11 Cze Z cyklu „Poważne pytania”
Wracam wieczorem do domu. Mała nie śpi, tylko czeka, żeby potwierdzić w sprawdzonym źródle swoje domysły. Siadamy vis-a-vis, a ona pyta ze śmiertelną powagą:
– Mamo, prawda, że dzieci nie mogą się całować?
Przez chwilę wyobrażam sobie, czy niedawna zabawa w lekarza nie przeszła do kolejnego stadium; mówię jednak:
– Raczej nie, chyba że w policzek.
– A w czółko, w nosek, oko i… w usta?
– Ewentualnie w czółko, ale w nosek, oko i usta to lepiej nie – poszerzam nieco możliwe opcje dziecięcych pocałunków i dopytuję – A kto się tak całuje?
– Natalka z Zuzią. I mnie też chcą całować.
Sorry, the comment form is closed at this time.