19 Sie Z cyklu „Nieproste pytania”
Długi weekend. Mała – pierwszy raz na łódce – nie może sobie znaleźć miejsca, więc wędruje pod pokład, na pokład i tak bez ustanku. Wreszcie nie wytrzymuję i mówię (wydawało mi sie, że wystarczająco stanowczo):
– Usiądź wreszcie na 5 minut w jednym miejscu, bo dostanę szewskiej pasji – na co Mała zatyka mnie pytaniem:
– Mamo, a co to jest „szewska pasja”?
I jak tu na biegu wymyślić jakąś mądrą odpowiedź…?
😉
Sorry, the comment form is closed at this time.