05 Sie Z cyklu „Bez ogródek”
Wracamy z rowerowej przejażdżki do domu jadąc przez Marysin. Mała – rozglądając się na boki – komentuje otoczenie, wskazując na mężczyznę, który od piwa raczej nie stronił:
– Mamo, ten pan ma brzuch jak balon.
Szczera aż do nieprzyzwoitości [icon icon=icon-smile size=14px color=#000 ]
Komentarze