
15 Cze Krzyk dziecka – jak być wspierającym rodzicem
„Czasem przyczyny nieznośnego zachowania tkwią w konkretnej sytuacji. Kiedy dzieci są za małe, by powiedzieć, co się z nimi dzieje – czy nawet by to zrozumieć – musimy rozejrzeć się wokół i poskładać różne fakty w spójną całość, która pomoże nam zrozumieć, o co dziecku chodzi.”
Ten cytat z książki Alfie Kohn’a „Wychowanie bez nagród i kar” przypomina mi się coraz częściej, kiedy słyszę głośny krzyk dziecka, przeszywający tak, że aż chce się zakryć uszy. O tak, takie zachowanie jest w danym momencie naprawdę uciążliwe. A jednak kiedy próbuje się za wszelką cenę sprawić, by dziecko przestało krzyczeć – przekupstwem, groźbą czy samemu krzycząc – efekt jest dokładnie odwrotny. Robi się jeszcze głośniej.
Kiedy zaczęłam się nad tym zastanawiać, przypomniało mi się, że emocje są zaraźliwe. I to ja najpierw muszę ochłonąć, włożyć na siebie samolotową maskę tlenową po to, by móc zadbać o tego małego pasażera, który radzi sobie najlepiej, jak w danej chwili potrafi.
Komentarze