
12 Lut Hedbanz, czyli kim jestem
Jedno z popularnych ćwiczeń na rozruszanie grupy i przełamanie pierwszych lodów, jakie spotyka się podczas szkoleń jest „Kim jestem”. Uczestnikom szkolenia na plecach przyczepia się kartki z nazwami różnych postaci. Zadaniem każdego z nich jest odgadnięcie, kim jest poprzez zadawanie pytań pozostałym. Przy czym mogą to być wyłącznie pytania, na które można odpowiedzieć tak lub nie, czyli pytania zamknięte. Zawsze była przy tym dobra zabawa, więc bardzo ucieszyło mnie, że w naszym domu pojawiło się Hedbanz.
Gra składa się z plastikowych regulowanych opasek na głowę z uchwytem na kartę. Karta umieszczona jest tak, że gracz nie widzi, co przedstawia karta na jego opasce, za to widzi bardzo dobrze karty pozostałych graczy. Podobnie jak w szkoleniowym ćwiczeniu gracze kolejno zadają pytania oczekując odpowiedzi „tak” lub „nie”, które przybliżają ich do odgadnięcia, co znajduje się na karcie przytwierdzonej do czoła.
Hedbanz to gra w angielskiej wersji językowej, co nie przeszkadza grać w nią nawet początkującym osobom uczącym się tego języka. My postawiliśmy na zabawę i edukację w jednym. Na dodatkowych kartach znajdują się przykładowe pytania, a zawsze można dorobić kilka nowych pomocnych sformułowań.
Gra Hedbanz
- uczy zadawania pytań zamkniętych,
- utrwala pamięć, gdy gracz zapamiętuje zdobywane informacje,
- rozwija umiejętność kojarzenia i łączenia faktów na podstawie kolejnych odpowiedzi,
- uczy i utrwala język angielski,
- śmieszy, gdy okazuje się, że jesteś spaghetti 😉
naszebabelkowo.blogspot.com
Posted at 10:53h, 17 lutegoInteresująca propozycja. My jeszcze z synkiem nie jesteśmy na etapie takich zaawansowanych gier, ale w przyszłości będzie dla nas jak znalazł 🙂
thesmellofbeauty
Posted at 09:25h, 17 lutegoW dzieciństwie uwielbiałam tego typu gry 🙂 Fajna zabawa dla całej rodziny 🙂