Z cyklu „Co dziś robiłaś cały dzień 2?”
- Byłam Kociłapką, a wujek był Kotem w Butach. I walczyłam z Bunią. Ciekawe, kim będzie jutro [icon icon=icon-smile size=14px color=#000 ]...
E-MAIL: kontakt@pozytywnewychowanie.pl
- Byłam Kociłapką, a wujek był Kotem w Butach. I walczyłam z Bunią. Ciekawe, kim będzie jutro [icon icon=icon-smile size=14px color=#000 ]...
Po powrocie do domu pytam Małą, która została dziś z Bunią: - Co robiłyście cały dzień? - Budowałyśmy różne domy z poduuuszek, materaców i krzeseł. Taak...
Wracamy z rowerowej przejażdżki do domu jadąc przez Marysin. Mała - rozglądając się na boki - komentuje otoczenie, wskazując na mężczyznę, który od piwa raczej nie stronił: - Mamo, ten pan ma brzuch jak balon. Szczera aż do nieprzyzwoitości [icon icon=icon-smile size=14px color=#000 ]...
Przed dzisiejszym wyjściem pytam Małej: - Gdzie się podziały Twoje sandałki? - Schowałam do piętrowej szafki - Mała odpowiada, a ja konstatuję z radością z zakończonych poszukiwań: - Są! A Mała jak gdyby nigdy nic: - Widzisz, jaka jestem bystra. Ugruntowane poczucie własnej wartości Mała ma [icon icon=icon-smile size=14px color=#000 ]...
Mała zasypia w swoim pokoju. Nagle przybiega do mnie i pyta: - Mamo, co to był za hałas w moim pokoju? - Nie było, Kochanie, żadnego hałasu. - Ale ja słyszałam takie szuru-buru. Wiesz, skąd się ono wzięło? - Mała nie odpuszcza, więc - nie chcąc jej zawieźć...
- Mamo? Jak się nazywają takie duże dziewczyny aż do nieba? - pyta Mała. - ? - a gdy w moich oczach widzi znak zapytania, sama sobie odpowiada: - Olbrzymki? - Tak...
W weekend jechałam z Małą z Wrocławia do Łodzi. W samochodzie cisza, aż nagle Mała mówi: - Coś mi wpadło! - Gdzie? - pytam zatrwożona. - Do głowy - Mała odpowiada jak gdyby nigdy nic. [icon icon=icon-smile size=14px color=#000 ] Tak trzeba budować napięcie....
Niedziela na działce. Zanosimy krzesła do pokoju - wtem Mała nie wymawiająca "r" mówi: - ...