E-MAIL: kontakt@pozytywnewychowanie.pl
Omawiamy z Małą jej ścieżkę edukacyjną, czyli powrót do przedszkola po wakacjach. Mała snuje rozważania: - Mamo, a ile miałam lat, jak chodziłam do żłobka? - Żłobek skończyłaś, gdy miałaś 3 latka. Chodziłaś potem 1 rok do przedszkola. Teraz masz 4 latka i będziesz chodzić do średniaków...
- Jak byłam mała, to mój tata wyczarował mi kakao. - Tak? a jak? - pytam. - Przykrył szklankę kartką, wziął dwa widelce, zamachał o tak i już było kakao. [icon icon=icon-smile size=14px color=#000 ] ...
Czwartkowy poranek. Mała rozmawia z Bunią przez telefon. Bunia pyta: - Kiedy wracacie? - Ciocia wzięła mnóstwo ciuchów, to wrócimy za miesiąc - odpowiedziała ze 100-procentową pewnością Mała. Prawda, Ciocia wzięła ciuchów przynajmniej na miesiąc pobytu nad morzem [icon icon=icon-smile size=14px color=#000 ]...
Wieczorne rozmowy w łazience. Mała siedzi na muszli i pyta: - Mamo, a co jest w brzuszku? - Cóż, prosto mówiąc, w brzuszku są różne kawałki, przez które przechodzi jedzenie. Tu jest przewód pokarmowy, potem jedzenie trafia do żołądka, trzustki i jelita, a na końcu wypada kupka....
Po wieczornym myciu w naszej "ślepej" łazience wychodzę szybko powiesić wilgotne ręczniki na sznurku, a Mała za mną leci i woła: - Mamo! Co się robi, jak się wychodzi z łazienki? - i sama odpowiada na to retoryczne pytanie: - Trzeba gasić światło. Aaaa, wychowuję eko-potworka [icon...
Niedzielny wieczór. Mała zasypia po dniu pełnym atrakcji. W pokoju cisza jak makiem zasiał, gdy Mała kicha. Nie odzywam się, żeby jej nie wybudzać, ale po chwili słyszę, jak mnie strofuje: - Mamo, co się mówi, jak ktoś kichnie? - Na zdrówko, parówko - odpowiadam, a Mała...
Pora wieczornego mycia nóg. Mała siedzi na wannie i mówi: - A wiesz, że ten kciuk mnie boli? - Od czego? - pytam. - Od nogi. Jakie pytanie, taka odpowiedź [icon icon=icon-smile size=14px color=#000 ]...
Rano wciągam spodnie, gdy Mała wpada do pokoju. Po chwili mówi: - Mamo, masz takie majtki, że Ci tyłek widać. - To są stringi - odpowiadam. A Mała konstatuje: - Małe. Ot, nic nie umknie jej uwadze [icon icon=icon-smile size=14px color=#000 ]...
Wypłacam rano pieniądze z bankomatu. Mała przygląda się i mówi: - O, kokardka, ptaszek i kółko. Zastanawiam się, gdzie. O tu: ...
