Z cyklu „Dziecięce strachy”
Mała zasypia w swoim pokoju. Nagle przybiega do mnie i pyta: - Mamo, co to był za hałas w moim pokoju? - Nie było, Kochanie, żadnego hałasu. - Ale ja słyszałam takie szuru-buru. Wiesz, skąd się ono wzięło? - Mała nie odpuszcza, więc - nie chcąc jej zawieźć...